wtorek, 24 czerwca 2014

PROLOG

Szczęście zawsze nas dotyka, ale często mamy tak, że je odpychamy. Boimy się zmian, boimy się, że będzie gorzej niż jest. Nasza główna bohaterka Laura cieszyła się życiem i korzystała z niego jak najlepiej, dopóki nad jej życiem nie zawisł cień. Cień zwany rozwodem rodziców. Nie zważając na swoje córki, państwo Marano, nie patrząc na konsekwencje, bez słowa wytłumaczenia rozstali się i porozjeżdżali we dwie różne strony świata. Dla Laury to był ogromny cios. Bardzo kochała rodziców i nie chciała, aby kiedykolwiek ich rodzina się rozpadła. Kiedy musiała zamieszkać z matką, odcięła się całkowicie od ojca i zaczęła żyć na nowo. Stała się zupełnie inną osobą, na wierzchu rzecz jasna. W środku, w jej sercu, nic się nie zmieniło. Nadal była tą miłą i pomocną dziewczyną lecz już nie tak bardzo radosną i energiczną, jak to zwykle miała w zwyczaju. Dla rodziców była oschła, jak obca osoba. Uznanie miały u niej tylko jej przyjaciółki i jedyna siostra Vanessa.Właśnie a co z Vanessą? Wyglądało to z grubsza tak, że czarnowłosa miesiąc po rozwodzie rodziców wyjechała do Miami. Tam, zaczęła grać w serialu. Nie cierpiała tak bardzo z powodu rozłąki rodziców, można wręcz rzec, że się z tym pogodziła i zapomniała. Żyła tym co tu i teraz a przeszłością czy też przyszłością nigdy nie zakrzątała sobie myśli. W przeciwieństwie do swojej siostry. Siostry często kontaktowały się ze sobą i rozmawiały długie godziny. Tęskniły za sobą ogromnie. Laurze brakowało motywujących i długich rozmów z siostrą, które prowadziły, gdy mieszkały jeszcze pod jednym dachem. Vanessa była ogromnym oparciem Laury. Zawsze wiedziała, co doradzić i umiała pomóc. Ale teraz może przejdźmy do pewnego blondyna o imieniu Ross. On w życiu, z pewnością radził sobie lepiej od młodej Marano. Zawsze z uśmiechem na ustach i umysłem pełnym pozytywnych myśli, kroczył przez życie i nie patrząc na przeciwności losu. Ale w zasadzie co miało go smucić? Rodzina? W komplecie. Przyjaciele? Zawsze do usług. Rodzeństwo? Skoczyło by za Nim w ogień. Nad tym wszystkim wadził mu jeden jedyny wróg. Co fakt, to fakt, często krzyżował mu plany, ale Ross nie był z tych którzy łatwo się poddają i często po prostu nie zwracał na niego uwagi. Przy Rossie nigdy nie można było się nudzić. Zawsze miał milion pomysłów na minutę i wszystkie chciał zrealizować jak najszybciej. Zawsze znalazł jakiegoś pogromcę nudy dla całej grupki przyjaciół. A po za tym kto mógłby się nudzić z tak pozytywnymi osobami jakimi otaczał się Ross? Jego rodzeństwo to wręcz machina nie kończących się pomysłów na zabicie nudy. Do tego cała 4 Lynch'ów uwielbiała muzykę, więc w wolnej chwili to ona pomagała im się odprężyć i dodać większego kopa do dalszego działania. A co łączy tą dwójkę? Oboje kochają muzykę, choć Laura chowa to w sobie. Nie chce pokazywać, że muzyka, z którą teraz każdy ma styczność, choćby jej słuchając może pomóc jej w trudnych chwilach. Że tej zimnej Laurze Marano, może pomóc coś tak oczywistego jak czyste i płynne dźwięki dobiegające z instrumentów. Każdy na jakiś problem ignoruje coś, co kojarzy się mu z bolesnym tematem. Dla Laury takim tematem była muzyka. A Ross? Ross nie krył się z tą pasją. Pokazywał na każdym kroku, że muzyka to jedna z najważniejszych rzeczy w jego życiu i, że to dzięki niej jest szczęśliwy i nie trapi się drobnostkami, które pojawiają się także i w jego życiu, co w teraźniejszości jest normą. Muzyka to magia. Potrafi zwyciężyć ze wszystkim, potrafi zmienić człowieka, potrafi wzruszyć, rozweselić, pocieszyć i wspierać. Ale czy potrafi połączyć? Czy potrafi połączyć dwie sprzeczności, dwa przeciwieństwa? Tego nigdy nie możemy wiedzieć, ale możemy się tego domyślać i mieć taką nadzieję.


✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨
Hop, hop myszki! Tutaj Szanell Torres :D Jak widzicie wraz z cudowną Cristal, zdecydowałyśmy się na wspólne prowadzenie bloga o Raurze, rzecz jasna :) Mam nadzieję, że chętnie będziecie go czytać, komentować i klikać "Obserwuj". Nie będę się zbytnio rozpisywać.
Całuję, do napisania i kocham Was misie! ♥ 

Ja także witam :)
Bardzo się cieszę, że w końcu możemy zacząć historię z Szanell. Jest świetna *.*
Komentujcie, obserwujcie i przede wszystkim czytajcie ♪
Ja was pozdrawiam, ściskam, całuję i zapraszam na pierwszy rozdział, który pojawi się niedługo.
xx, Cristal ♥

21 komentarzy:

  1. Genialny, szybko, dodajcie 1 rozdział! Błagam! :'( ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. No no ^^ Izka dajesz czadu :D
    Czekam na rozdział 1 ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawie się zapowiada!
    Czekam na rozdział!

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaniały !! Tylko pozazdrościć talentu ;) Czekam na rozdział pierwszy i życzę weny :* Pozdrawiam Ewcia

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawie się zapowiada :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale fajne! Piszecie świetnie i macie ogromny talent. Od dziś będę Waszą wierną czytelniczką! Czekam na na dalszy ciąg tej historii, bo bardzo mnie to ciekawi i myślę, że będzie świetna!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale to zajebiste!!!! :*
    Cudowny prolog, czekam na I rozdział ♥

    OdpowiedzUsuń
  8. Kevin, Joe ;-;
    No co? Mam prawo po nich rozpaczać? No nic, grunt, że Nick żyje! Mój ukochany Nickuś! *-* :3 Uwielbiałam go zawsze :3
    No dobra koniec napawania się Nickiem co do prologu: Bardzo, bardzo, bardzo dobry prolog i historia zapowiada się genialnie! No co? :3 Będę czytać na pewno ^_^ macie nową wierną czytelniczkę, która tylko jak dostanie kompa to będzie tu wbijać! Do napisana kochane! Czekam z niecierpliwością na rozdział 1! :3

    OdpowiedzUsuń
  9. Swietny prolog, czekam na rozdziały ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zapowiada się kolejny zajebisty blog! *.* Możecie być pewne, że już się mnie nie pozbędziecie ;) Czekam na rozdzialik numero uno xD

    OdpowiedzUsuń
  11. #yay! Już czuję, że historia będzie zupełnie inna od wszystkich. Kocham twórczość Cristal tak samo jak i Szanell (mojej kochanej imienniczki i ulubionej bloggerki, zarazem), więc tylko czekam na te cudowne rozdziały które mam nadzieję, pojawią się w mig! ♥

    OdpowiedzUsuń
  12. Wow! :o Niesamowity ♥ Czekam na pierwszy rozdział! Zapowiada się ciekawie ;33 2 z najlepszych bloggerek ( nie licząc boskiej Anabell ) ♥

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetny prolog ^_^ Czekam na rozdział 1 <33
    /SeLa

    OdpowiedzUsuń
  14. Weszłam wam tu trochę pomarudzić i pochwalić. Prolog jest świetny.
    U mnie się nic nie rozwija, jest mi smutno, że nikt nie komentuje i czyta. Straciłam chęci. Pomoże ktoś?
    power-of-dreams-i.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. jej! Genialne ! Czekam na rozdzial ^_^

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetny początek :) Bardzo mi się podoba, jak i również wygląd bloga.

    OdpowiedzUsuń
  17. Prolog super! Kiedy rozdział? ;*

    OdpowiedzUsuń
  18. Kocham <3 pisz dalej świetnie ci to wychodzi <3

    OdpowiedzUsuń